
Zanieczyszczenie plastikiem – czy mamy czego się bać?
28 listopada, 2022Kilkadziesiąt tysięcy ton materiałów syntetycznych dryfuje obecnie w północnym obszarze Oceanu Spokojnego. Skupisko odpadów tworzy ogromną plamę śmieci, która wędruje wraz z ruchami wód oceanicznych.
To zatrważające odkrycie skłania nas wszystkich do myślenia o tym, jak ważne jest racjonalne gospodarowanie odpadami, a w szczególności tymi plastikowymi. Każdy z nas dokłada cegiełkę do zjawiska wzrostu zanieczyszczenia plastikiem. Aby ograniczyć to działanie, warto poszukać racjonalnych alternatyw dla butelek PET.
Plastikowe zanieczyszczenia w przyrodzie – jak wielki jest problem?
Pacyficzna plama jest zaledwie niewielką częścią wszystkich odpadów syntetycznych, które nie są w żaden sposób przetwarzane. Każdego dnia korzystamy z pudełek i opakowań plastikowych, bez których wiele z nas nie wyobraża sobie codzienności. Ślad, który zostawiamy, znacząco odbija się jednak na środowisku. Warto zrobić krok ku lepszej przyszłości i rozejrzeć się za alternatywnymi rozwiązaniami, dzięki którym będziemy żyć w nieco zdrowszym i bardziej przyjaznym otoczeniu. Można to zrobić rezygnując z plastiku, albo przynajmniej ograniczając jego zużycie w naszym codziennym życiu. O ile część opakowań wykorzystywanych w gastronomii może zostać dosyć łatwo zastąpiona biodegradowalnymi alternatywami, o tyle w przypadku butelek sprawa nie jest taka prosta. Globalni producenci napojów butelkowanych nie wyobrażają sobie przyszłości bez masowego używania plastiku. My, jako konsumenci mamy jednak wybór. Dziś jest on znacznie szerszy, niż jeszcze kilkanaście lat temu.
Masowe zanieczyszczanie planety – jakie mamy alternatywy?
Jedna butelka plastikowa rozkłada się w przyrodzie przez kilkaset lat. Mimo skali zjawiska, nie byłby to duży problem dla środowiska. Kłopoty pojawiają się jednak gdzie indziej. Materiał syntetyczny wraz z czasem ulega zniszczeniu. Do gleby, wód gruntowych i oceanów przenikają mikroplastiki, które szkodą florze i faunie świata. Szacuje się, że przez wyróżnioną wyżej plamę oceaniczną rocznie ginie niemal milion ptaków zwabionych „sztucznym pokarmem”. Zamiast kupować wodę butelkowaną znacznie lepiej skorzystać z ogólnodostępnych alternatyw. Woda kranowa, dostarczana przez przedsiębiorstwa wodociągowe, jest w większości miejsc w kraju tak samo zdrowa, jak jej butelkowany zamiennik. Jeśli mamy wątpliwości co do jej jakości, bez problemu możemy skorzystać ze specjalnych filtrów oczyszczających, które montuje się bezpośrednio w punkcie poboru wody.
Czysta woda filtrowana bez nadmiernych kosztów – alternatywa dla plastiku
Wodę możemy filtrować także za pośrednictwem sprawdzonych dzbanków oczyszczających, które automatycznie wychwytują zanieczyszczenia w niej obecne. To zarówno oszczędność stanu przyrody, jak i domowych finansów. Woda przefiltrowana w warunkach domowych jest tańsza, niż ta dostępna w butelkach. Pojedynczy wkład do dzbanka filtrującego pozwala oczyścić kilkaset litrów wody. Małe systemy filtrujące, instalowane w wygodnych butelkach, spełniają podobne założenia. Co więcej, te drugie możemy zabrać w dowolne miejsce – do pracy, na wycieczkę plenerową czy zamocować jako bidon rowerowy. Racjonalne podejście do wykorzystywania plastiku stanowi o naszej przyszłości. Im mniej plastiku kupimy, tym lepiej dla przyrody. Dowiedz się więcej na blogu https://dafi.pl/blog/ .